Z relacji autokultu wynika, że auto rzeczywiście powstaje. Pracy wprawdzie jeszcze bardzo dużo i wszyscy fani projektu powinni uzbroić się w cierpliwość. Wygląda na to, że i Arrinera Automotive coraz bardziej realnie prognozuje termin ukończenia prac nad samochodem. Nie będę szeroko omawiał artykułu autokultu, bo jest dobrze napisany, a ja nie mam potrzeby stwarzania własnego "unikalnego" artykułu na siłę ;-) Przed podaniem linku zasygnalizuję tylko najciekawsze,moim zdaniem, fakty w nim zawarte:
- wprowadzane są drobne poprawki stylistyczne w stosunku do ostatnich renderów Hussaryi (spodziewałem się tego); podobno korzystne
- obecnie składana rama przestrzenna jest trzecią wersją - testową; w firmowym komputerze jest natomiast kolejna, zmodyfikowana wersja ramy i prawdopodobnie będzie to już wersja produkcyjna; zostanie zatwierdzona ona dopiero po wcześniejszych wirtualnych testach zderzeniowych oraz po rzeczywistej próbie w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji
- model wnętrza zostanie ukończony 6 maja; wg słów przedstawicieli autokult, wnętrze jest spójne stylistycznie z nadwoziem i atrakcyjne, na poziomie znanych supersamochodów
- nie będzie raczej silnika LS9 ze względu na normę emisji spalin Euro6, ale będzie inna widlasta ósemka z GM o co najmniej tej samej mocy (nie wiem, czy taki silnik w tej chwili istnieje, ale widocznie da się to zrobić)
Więcej możecie przeczytać tutaj:
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz