Prezes Veno, A. Kuich pojawił się w szwajcarskim kanale TV Dukascopy, gdzie opowiadał o Arrinerze. W tle zdjęcia i animacje polskiego supersamochodu, w wersji - przynajmniej z grubsza - finalnej (pomijając konstrukcję ramy). Na jednym ze zdjęć widać też oznaczenie zapowiadanej, limitowanej serii "33".
|
Rama ze stali nierdzewnej. Dotychczas była mowa o chassis ze "zwykłej" stali. |
|
Strefy pochłaniania energii.
Jak możemy przeczytać, Arrinera ma być wyjątkowa w świecie supersamochodów pod tym względem, gdyż będzie posiadała zabezpieczenia przeciw zderzeniom obrysowym (small-overlap front crash test), dotyczącym 25% powierzchni samochodu.
|
|
700 koni mocy... |
|
Stabilna, przeciwwywrotna, struktura nośna |
|
20 calowe felgi |
|
Oznaczenie limitowanej serii "33" widoczne przy krawędzi drzwi |
Wbrew temu co twierdzą niektórzy projekt się rozwija:)
OdpowiedzUsuńDzięki Charger na Ciebie zawsze można liczyć!
Dobra robota:)
Wygląda oszałamiająco. W przeciwieństwie do nowych Ferrari nie potrzeba chwili oswojenia. Wywołuje czyste pożądanie od pierwszego wejrzenia. Do tego sprawia wrażenie niezwykle dojrzałego projektu, czego zabrakło w autach Ascari czy Marussia.
OdpowiedzUsuń