Dzisiaj dalszy ciąg mojej zabawy w symulowanie kolorów naszego potencjalnego polskiego supersamochodu Arrinera Hussarya.
Coś dla zwolenników praktyczności (srebrny), coś dla prezesów (granatowy), oraz dla fanów Ferrari (soczysta czerwień) i Subaru Impreza (lightning blue) ;-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz